Kajetan Raczyński
Kajetan Raczyński (właśc. Karol Raczyński[1], imię zakonne Kajetan; ur. 4 listopada 1893 w Częstochowie, zm. 19 września 1961 tamże) – polski duchowny rzymskokatolicki, zakonnik, paulin, wikariusz generalny, prokurator generalny paulinów przy Stolicy Apostolskiej, przeor klasztoru na Jasnej Górze, oraz na Węgrzech, rektor Polskiego Papieskiego Instytutu Kościelnego[2], prześladowany przez Służbę Bezpieczeństwa PRL. ŻyciorysPowołanie kapłańskie i zakonneUrodził się w wielodzietnej rodzinie jako syn Michała i Teofili z d. Błasikiewicz[3][a]. W rodzinnej Częstochowie uczęszczał do szkoły, a następnie kontynuował naukę we Włocławku, gdzie wstąpił potem do tamtejszego Seminarium Duchownego, przyjmując 21 maja 1916 święcenia kapłańskie[3]. Drogę kapłańską rozpoczął w parafii św. Wojciecha i św. Stanisława w Burzeninie, gdzie był wikariuszem, a następnie powrócił do Częstochowy, gdzie został kapelanem Sióstr Nazaretanek[3]. W 1920 podjął decyzję wyboru drogi zakonnej, wstępując do paulinów, u których 25 września 1921 złożył profesję zakonną obierając imię zakonne Kajetan[3]. Początkowo pełnił wiele różnych obowiązków w zakonie, m.in. ekonoma w krakowskim klasztorze na Skałce oraz prefekta kleryków, a następnie mistrza nowicjuszy i moderatora Bractwa św. Julii, po czym w grudniu 1926 został przeniesiony na Jasną Górę, podejmując pracę w klasztornej bibliotece[3]. Po dwóch latach, w sierpniu 1928 został mistrzem nowicjatu paulińskiego w Leśnej Podlaskiej, gdzie przygotowywał się do pracy na Węgrzech[3]. Od 12 maja 1934 przez pięć miesięcy przebywał przy grotach skalnych, obok Góry Gellerta nad Dunajem, na Węgrzech, po czym objął stanowisko przeora i mistrza nowicjuszy w Peczu[3]. W styczniu 1935 opuścił Węgry, udając się do Rzymu, gdzie podjął obowiązki rektora przy kościele św. Katarzyny della Rota, a potem Matki Bożej przy via Calderari oraz Il Gesu Nazareno, gdzie utworzył nowy konwent pauliński, a następnie został przy nim prokuratorem generalnym przy Stolicy Apostolskiej[3]. Podczas II wojny światowej pomagał włoskiej Polonii, pracując w charakterze duszpasterza, jako ojciec duchowny w Polskim Papieskim Instytucie Kościelnym[3]. Tutaj m.in. prowadził badania pism Franciszki Siedliskiej, późniejszej błogosławionej, założycielki Zgromadzenia Sióstr Nazaretanek oraz wiele uwagi poświęcił nad analizą teologiczną tematu obejmującego pojęcie Duszy Chrystusa[3]. Okres prześladowań powojennychW styczniu 1946 powrócił do kraju, gdzie został wybrany przeorem jasnogórskim[5][6]. Czas jego przeoratu był okresem prześladowań aparatu partyjno-rządowego oraz Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego wobec całego Kościoła, a konwentu jasnogórskiego w szczególności oraz powstaniu wielu konfliktów i nieporozumień[3]. Do ostrego sporu doszło w kwietniu 1950, kiedy skonfiskowano na rzecz państwa blisko 19 ha paulińskich ogrodów, po którym przeor złożył publiczny protest, prosząc wiernych o wsparcie[3]. Konflikt zaczął przybierać na sile, kiedy to parę dni później próbowano podpalić sanktuarium i dokonać zuchwałej kradzieży w skarbcu jasnogórskim[3]. Było to pretekstem do wezwania go na komisariat milicji i zatrzymania pod zarzutem „szkalowania władzy socjalistycznej” do czasu zamknięcia prowadzonego śledztwa[3]. Po kilku dniach pobytu w częstochowskim areszcie śledczym, przewieziono go do aresztu w Kielcach, a następnie do Siedlec i Warszawy[3]. Generał zakonu o. Alojzy Wrzalik OSPPE złożył w Ministerstwie Sprawiedliwości protest przeciw jego aresztowaniu[3]. Interweniował również sekretarz Episkopatu bp Zygmunt Choromański[3]. Ostatecznie po dwóch latach śledztwa Sąd Wojewódzki w Warszawie w tajnym procesie 30 marca 1952 skazał go na trzy lata więzienia z zaliczeniem aresztu[3]. Przebywał w celi piwnicznej nr 11 przy ul. Koszykowej, gdzie współwięźniem był m.in. Władysław Bartoszewski, który kilka lat później tak go wspominał[3]:
Władysław Bartoszewski
Po ogłoszeniu wyroku ojcowie paulini wnieśli apelację, w wyniku której 5 września 1952 został uniewinniony, a 9 września zwolniony z aresztu[3]. Schorowany, zamieszkał później w domu nowicjatu w Leśniowie k. Częstochowy, a następnie w maleńkiej willi na Bachledówce koło Zakopanego, gdzie 30 czerwca 1955 został pierwszym duszpasterzem paulińskiej parafii Matki Bożej Częstochowskiej[7][3][8]. U schyłku życia25 sierpnia 1957 wygłosił przed szczytem jasnogórskim długie kazanie, zawierające krytykę ustroju socjalistycznego, po którym został wezwany przez Służbę Bezpieczeństwa na przesłuchanie 8 stycznia 1958, a następnie postawiono go przed sądem w Katowicach[1] 4 września tegoż roku pod zarzutem, że wobec 150 tys. wiernych przedstawił ustrój socjalistyczny jako system ucisku pozbawiający obywateli wolności osobistej i własności prywatnej oraz hołdujący idei wojny, co według art. 8 § 1 dekretu z 5 lipca 1949 dało sądowi podstawę do wymierzenia mu 2 lat więzienia z zawieszeniem na 5 lat i zapłatę 400 złotych[3]. W jego obronie stanął wtedy znany częstochowski adwokat Miron Kołakowski[3]. Tymczasem 21 lipca 1958 Służba Bezpieczeństwa dokonała napadu na Instytut Prymasowski w klasztorze jasnogórskim, w wyniku którego aresztowano kilku członków konwentu[3]. Ojciec przeor Korneliusz Jemioł OSPPE doznał szoku nerwowego, co doprowadziło do odwołania go z tej funkcji, a na jego miejsce mianowano tymczasowo o. Kajetana Raczyńskiego OSPPE[3]. 16 lipca 1960 został on na skutek zbyt kruchego zdrowia zwolniony z tego urzędu[3]. Zmarł na Jasnej Górze 19 września 1961, a następnie został pochowany w krypcie pod kaplicą Cudownego Obrazu w górnym (piętrowym) ciągu nisz grobowych nad niszą o. Aleksandra Łazińskiego OSPPE[3][9]. PublikacjeJest autorem kilku publikacji książkowych:
UpamiętnienieImieniem ojca Kajetana Raczyńskiego nazwano rondo w Częstochowie położone na zbiegu ulic Warszawskiej i Cmentarnej[10][11]. Zobacz teżUwagi
Przypisy
Bibliografia
|