Powódź w Tbilisi (2015)
Powódź w Tbilisi w 2015 roku – powódź błyskawiczna, która w nocy z 13 czerwca na 14 czerwca 2015 roku nawiedziła Tbilisi. W jej wyniku śmierć poniosło 19 osób[1]. Dach nad głową straciło ok. 40 rodzin, a pozbawionych elektryczności zostało ok. 22 000 ludzi[2][3], zniszczone zostało Zoo w Tbilisi, woda zabiła lub rozproszyła około połowy zwierząt[2][4]. Rząd oszacował straty materialne na 40 do 100 mln Lari[5]. Przyczyny i przebiegWera jest prawym dopływem rzeki Mtkwari (Kury), przebiega przez dzielnice Wake i Saburtalo. W przeszłości błyskawicznie występowała z brzegów w latach 1960, 1963, 1972 i 1995. Powódź 1972 roku spowodowała wiele ofiar i zdewastowała tbiliskie zoo[6]. W 2015 roku po intensywnych opadach osunęła się ziemia i błoto (o objętości ok. 1 1 miliona m³) pod wioską Achaldaba, ok. 20 km na południowy zachód od Tbilisi[7], co spowodowało gwałtowną powódź, która spowodowała przynajmniej 19 ofiar śmiertelnych w Tbilisi (w tym troje pracowników zoo), raniąc ok. 36 osób i zdewastowała tutejszy ogród zoologiczny, uwalniając dzikie zwierzęta tam przebywające. Zoo straciło prawie połowę mieszkańców, większość z tych zwierząt utonęła. Niektóre zdołały się uwolnić, m.in. hipopotam, lwy, tygrysy, wilki, niedźwiedzie i hieny, i następnie błąkały się po ulicach miasta. Niektóre udało się złapać i sprowadzić z powrotem do zoo, inne zostały zastrzelone przez policję[5]. Światowe media obiegły zdjęcia hipopotama, prowadzonego głównymi ulicami miasta do swojego wybiegu przez mieszkańców. 17 czerwca biały tygrys śmiertelnie ranił mężczyznę[8], po czym został zastrzelony przez policję[9]. Pingwin przylądkowy został znaleziony na granicy z Azerbejdżanem po przepłynięciu ok. 60 km rzeką[10]. Akcja ratowniczaLokalnaW akcji ratunkowej udział wzięły policja i służby ratunkowe oraz oddziały wojska wspierane przez licznych ochotników[5]. 15 czerwca został ogłoszony dniem żałoby narodowej w Gruzji[5]. Prezydent Gruzji Giorgi Margwelaszwili uruchomił specjalny fundusz pomocy dla ofiar powodzi[2]. Patriarcha Eliasz II stwierdził natomiast, że jest to kara boża za to, że reżim komunistyczny wybudował zoo za pieniądze uzyskane ze zniszczenia cerkwi i przetopienia dzwonów[11]. MiędzynarodowaAgencja uchodźców ONZ, UNHCR zmobilizowała swoje lokalne biuro do niesienia natychmiastowej pomocy, pomoc uruchomiły też rządy Łotwy, Armenii, Azerbejdżanu, Turcji, Ukrainy, Litwy[5] oraz Stanów Zjednoczonych[12] i Rosji[13][5]. Zoo w Pradze wraz z innymi czeskimi ogrodami zoologicznego wysłało zespół specjalistów[14], także Izrael wysłał ekipę weterynarzy[15]. Litewskie miasto Szawle zorganizowało koncert charytatywny dla ofiar powodzi. Polski biznesmen Mariusz Artur Napora zorganizował aukcję charytatywną[16]. Galeria
Przypisy
|