Podstawową jednostką taktyczną Korpusu Ochrony Pogranicza przeznaczoną do pełnienia służby ochronnej był batalion graniczny. Odcinek batalionu dzielił się na pododcinki kompanii, a te z kolei na pododcinki strażnic, które były „zasadniczymi jednostkami pełniącymi służbę ochronną”, w sile półplutonu. Służba ochronna pełniona była systemem zmiennym, polegającym na stałym patrolowaniu strefy nadgranicznej, wystawianiu posterunków alarmowych, obserwacyjnych i kontrolnych stałych, patrolowaniu i organizowaniu zasadzek w miejscach rozpoznanych jako niebezpieczne, kontrolowaniu dokumentów i zatrzymywaniu osób podejrzanych, a także utrzymywaniu ścisłej łączności między oddziałami i władzami administracyjnymi[9]. Strażnice KOP stanowiły pierwszy rzut ugrupowania kordonowego Korpusu Ochrony Pogranicza[8].
W meldunku sytuacyjnym z 22 stycznia 1925 napisano:
21 stycznia 1925 o godz. 17.00 sowiecki oficer straży granicznej wywołał dowódcę strażnicy i powiedział, że sowiecki komendant brygady stacjonującej w Zasławiu chciałby spotkać się 22 stycznia o godz. 12.00 z dowódcą polskiego odcinka. Oficer przekazał również informację, że sowiecki posterunek naprzeciwko Radoszkowicz zauważył w tym dniu przemieszczający się w lesie oddział składający się z 20 konnych i tylu samych pieszych z karabinami maszynowymi na wozach. Uważano tę informację za prowokację, ponieważ polskie posterunki oprócz patroli sowieckich nikogo nie zauważyły[10].
W meldunku sytuacyjnym z 27 stycznia 1925 napisano:
25 stycznia 1925 o godz. 16.00 naprzeciw strażnicy po sowieckiej stronie w rejonie wsi Majorowszczyzna słychać było strzały[11].
W meldunku sytuacyjnym z 30 stycznia 1925 napisano:
28 stycznia 1925 o godz. 19.40 podczas przekraczania granicy przyłapano sowieckiego wywiadowcę Wasyla Baranowa, który podczas zatrzymania strzelał do naszej zasadzki z pistoletu Nagan. Również dwóch funkcjonariuszy sowieckich, którzy odprowadzali Baranowa oddało kilka strzałów w stronę naszych ludzi. Baranow ranny w głowę od uderzenia, mimo stawiania zbrojnej obrony został przychwycony i doprowadzony do dowództwa odcinka. Z naszej strony strat nie ma[12].
Jerzy Prochwicz, Andrzej Konstankiewicz, Jan Rutkiewicz: Korpus Ochrony Pogranicza 1924–1939. Barwa i Broń, 2003. ISBN 8390021794.
Komunikaty dyslokacyjne Korpusu Ochrony Pogranicza z lat 1927 (z uzupełnieniami i poprawkami), 1928, 1932, 1934 (z uzupełnieniami i poprawkami) i 1938 → Archiwum Straży Granicznej. Szczecin. (sygn.177/143 do 177/149.)
Meldunki sytuacyjne dowództwa Korpusu Ochrony Pogranicza → Archiwum Straży Granicznej. Szczecin. (sygn.177/217.)
Szkice dyslokacyjne Korpusu Ochrony Pogranicza i podległych jednostek w latach 1927–1939 → Archiwum Straży Granicznej. Szczecin. (sygn.177/151.)