Niemiecka parada zwycięstwa w Paryżu (1871)Niemiecka parada zwycięstwa w Paryżu – uroczysta parada wojsk niemieckich, która odbyła się 1 marca 1871 roku w Paryżu, w celu uczczenia zwycięstwa w wojnie francusko-pruskiej. Miasto było oblegane przez siły pruskie od września 1870 roku, a państwa niemieckie zostały zjednoczone w Cesarstwo Niemieckie 18 stycznia 1871 roku. Rozejm w Wersalu z 28 stycznia zakończył działania wojenne, ale miasto pozostało w rękach Francuzów. Wstępne warunki pokoju zostały uzgodnione w traktacie wersalskim z 26 lutego, który zezwolił Niemcom na okupację Paryża od 1 marca do czasu ratyfikacji traktatu. Wojska niemieckie wkroczyły do miasta o 08:00 tego dnia, maszerując Polami Elizejskimi i zajmując Plac Zgody. O 15:00 dołączyły do nich pozostałe wojska, które paradowały Polami Elizejskimi, grając na bębnach i fujarkach. Zaplanowano dalsze parady, w tym wjazd nowo proklamowanego cesarza Niemiec Wilhelma I, ale szybka akcja francuskiego Zgromadzenia Narodowego ratyfikująca traktat wersalski uniemożliwiła to. Wojska niemieckie wycofały się z miasta dwa dni później. GenezaCesarz Francuzów Napoleon III poddał się wraz ze swoją armią 2 września 1870 roku po porażce w bitwie pod Sedanem. Jego rząd upadł, a III Republika Francuska została proklamowana wraz z Rządem Obrony Narodowej. Paryż, stolica Francji, został oblężony przez Prusy 19 września. Gdy armia francuska została oblężona w Metzu, rząd francuski próbował zebrać siły z ludności cywilnej, aby kontynuować wojnę i odciążyć Paryż[1]. Okazało się to nieskuteczne, a rozejm w Wersalu, kończący działania wojenne, wszedł w życie 28 stycznia 1871 roku[2][1]. Rozejm został zawarty między Francją a zjednoczonym Cesarstwem Niemieckim, które zostało utworzone 18 stycznia[2]. Część warunków rozejmu dawała francuskim żołnierzom przywilej oddania ostatniego strzału w oblężonym Paryżu i zabraniała niemieckim żołnierzom wkraczania do miasta[3]. Podczas rozejmu niemieckie wojska pozostały na swoich pozycjach wokół Paryża, ale pozwoliły francuskim cywilom przekroczyć swoje linie i zezwoliły na dostarczanie paczek z pomocą do głodującego miasta[4]. Francuzi uzgodnili wstępne warunki pokoju w traktacie wersalskim 26 lutego. Określały one wysokie reparacje i ustępstwa terytorialne oraz prawo Cesarstwa Niemieckiego do stacjonowania wojsk we Francji do czasu wypłacenia reparacji[3]. Na mocy postanowień traktatu Niemcom zezwolono na stacjonowanie 30 000 żołnierzy w Paryżu od 1 marca, a jeśli do 3 marca nie zostanie osiągnięte dalsze porozumienie, wznowienie działań wojennych[5]. W Paryżu istniały obawy, że walki mogą zostać wznowione, gdy tylko armia niemiecka wkroczy do miasta. Od końca lutego Gwardia Narodowa, która w dużej mierze przestała wykonywać rozkazy rządu francuskiego, spontanicznie dozbrajała się w oczekiwaniu na dalszy konflikt[6]. W tym okresie niektórym żołnierzom niemieckim zezwolono na wjazd do Paryża, pojedynczo i bez broni, aby odwiedzić takie miejsca kulturalne, jak Luwr i Les Invalides[7]. ParadaNoc przed paradą mieszkańcy Paryża zakryli twarze każdego pomnika na Placu Zgody czarnymi zasłonami, a niektóre domy powiewały czarnymi flagami jako znak żałoby po kapitulacji miasta[8][8]. O godzinie 08:00 pierwsze oddziały armii niemieckiej wkroczyły do miasta, maszerując Polami Elizejskimi. Towarzyszył im oddział oficerów sztabowych, który kilkakrotnie okrążył Plac Zgody, aby go zająć[8]. Pozostała część 30 000 żołnierzy paradowała przed Wilhelmem I, niedawno ogłoszonym cesarzem niemieckim, na hipodromie Longchamp poza miastem. Wojska te wkroczyły do Paryża około 10:30[8][5] i paradowały Polami Elizejskimi około godziny 15:00 przy dźwiękach fujarek i bębnów[8][5]. Obywatele Paryża próbowali zablokować Łuk Triumfalny, ale czołowe oddziały niemieckiej kawalerii zdołały przez niego przejść[5]. Niektóre źródła błędnie twierdzą, że przez Łuk Triumfalny nie odbył się przemarsz[9]. W paradzie uczestniczyły oddziały armii pruskiej, bawarskiej i saskiej, a oglądał ją milczący i wściekły paryski tłum[9]. Armia niemiecka maszerowała w szyku bojowym, a nie paradnym[8]. Gwardia Narodowa Paryża podejmowała wysiłki, aby utrzymać swoich członków pod kontrolą podczas parady, a między wojskami niemieckimi a Paryżanami na ogół nie dochodziło do przemocy[10]. Francuski polityk i filozof Jules Simon odnotował w swojej pracy z 1879 roku, że niektóre oddziały gwardii rozmieściły pięć armat w Moulin de la Galette na oczach armii niemieckiej, ale nie doszło do konfrontacji oraz że niektórzy Paryżanie nieśli beczki prochu do Pałacu Elizejskiego i grozili jego wysadzeniem[11], a wojska niemieckie były ściśle nadzorowane przez swoich oficerów, dzięki czemu nie doszło do poważnych grabieży[8]. Simon odnotowuje również, że paryski gap, który syczał na Niemców na paradzie, został przerzucony przez ogrodzenie i wepchnięty do domu. Niemieckie wojska wkroczyły do domu, aby zatrzymać mężczyznę, w trakcie czego kilku francuskich cywilów zostało rannych, a pruski żołnierz stracił oko od rzuconego kamienia. Simon stwierdza, że podejrzany został stracony na miejscu. Paryski tłum pojmał kilku obywateli francuskich, którzy byli mieszkańcami Alzacji, podejrzewając ich o bycie obywatelami niemieckimi. Kilka kobiet, które rozmawiały z niemieckimi żołnierzami, również zostało pobitych[11]. Szkocki korespondent wojenny Archibald Forbes został zaatakowany przez tłum za uprzejmość wobec pruskich żołnierzy i rozmowę z nimi po niemiecku. Został uratowany przez Gwardię Narodową i zwolniony po postawieniu przed sądem[12]. Niemieckimi siłami, które zajęły miasto dowodził generał Georg von Kameke. Żołnierzom towarzyszył cały ich bagaż oraz pełna obsada ambulansów, telegrafów, kantyn i wozów paszowych, które znajdowały się w Palais de l’Industrie , Rotonde des Panoramas i Cirque d’Hiver[8]. Po paradzie żołnierze niemieccy zajęli część miasta i swobodnie wędrowali po zachodniej części Paryża[10]. Następne dniTego samego dnia, w którym odbyła się parada, francuskie Zgromadzenie Narodowe zagłosowało za przyjęciem traktatu wersalskiego[5]. Ta szybka akceptacja zaskoczyła Niemców, którzy spodziewali się, że pozostaną w okupowanym mieście przez znaczny okres czasu, podczas gdy Zgromadzenie będzie debatować[13]. Niemcy zaplanowali dalsze parady, w tym triumfalny wjazd cesarza do miasta 3 marca. Wilhelmowi I miał towarzyszyć premier Prus Otto von Bismarck i szef sztabu generalnego Helmuth Karl Bernhard von Moltke[14][13]. Wiadomość o ratyfikacji została dostarczona Niemcom telegraficznie o godzinie 19:00 1 marca, ale opóźnili wycofanie, nalegając, że rozpocznie się ono dopiero wtedy, gdy formalny dokument ratyfikacyjny zostanie przekazany w ręce Bismarcka[14]. Kolejne parady odwołano. Cesarz Wilhelm I pozostał w Wersalu z następcą tronu Fryderykiem. Bismarck wkroczył do miasta 2 marca, ale nie dotarł dalej niż do Avenue de la Grande-Armée[8]. Wizyty niemieckich żołnierzy w Les Invalides odwołano ze względów bezpieczeństwa, a Francuzi próbowali przekonać Niemców, aby nie wchodzili do Luwru, twierdząc, że wszystkie obrazy zostały zabrane do magazynu[15]. Niemcy naciskali na realizację swoich planów, a w muzeum postawiono ekrany, aby osłonić odwiedzających Niemców przed Paryżanami[7]. Niemieckie wojska paradowały na jego dziedzińcu, a niektórzy oficerowie weszli do budynku, docierając do Galerie d’Apollon i balkonu króla Henryka III. Ich pojawienie się na balkonie wywołało okrzyki gniewu ze strony paryskiego tłumu, a w oficerów rzucono monetami o nominale dwóch soli[15]. Podczas okupacji kawiarnie i sklepy w Paryżu zamknięto „z powodu żałoby narodowej”[7]. Jules Favre, minister spraw zagranicznych Francji, dostarczył dokument ratyfikacyjny do Paryża[5]. Ewakuacja wojsk niemieckich rozpoczęła się wcześnie rano 3 marca i zakończyła się w południe[14]. Po wycofaniu doszło do pewnych grabieży dokonanych przez obywateli Paryża, zanim Gwardia Narodowa przywróciła porządek[16]. Niektórzy Paryżanie symbolicznie szorowali brukowane ulice miasta wzdłuż trasy parady, aby je „oczyścić” w miejscach, gdzie stąpały niemieckie buty[17]. NastępstwaCzęść sił niemieckich powróciła do Berlina, gdzie odbyła się seria parad wojskowych przez miasto, nadzorowanych przez cesarza Wilhelma I[5]. Pokój frankfurcki podpisany 10 maja 1871 roku formalnie zakończył wojnę[2]. Warunki traktatu były surowe, Alzacja i Lotaryngia zostały przyłączone do Cesarstwa Niemieckiego, a armia niemiecka okupowała kilka francuskich departamentów do czasu wypłacenia reparacji w wysokości 5 miliardów franków[17][3]. W Paryżu w tygodniach następujących po paradzie wzrosły nastroje rewolucyjne, a 18 marca proklamowano krótkotrwałą Komunę Paryską[17]. Przypisy
Bibliografia
|