Personel
Personel – polski zakulisowy[1] film obyczajowy z 1975 roku w reżyserii i według scenariusza Krzysztofa Kieślowskiego. Personel jest autobiograficzną opowieścią o absolwencie technikum teatralnego, który zostaje zmuszony do zajęcia własnego stanowiska w sporze pomiędzy pracownikami wielkomiejskiej opery. Film był obficie nagradzany w kraju i za granicą, otrzymując między innymi Srebrne Lwy Gdańskie na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych, Grand Prix Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Mannheim i Heidelbergu oraz Złote Grono na Lubuskim Lecie Filmowym. Niekiedy Personel jest wskazywany jako zapowiedź nurtu określanego mianem kina moralnego niepokoju[2][3][4]. FabułaGłówny bohater filmu, Romek Januchta, jest absolwentem technikum teatralnego. Rozpoczyna swoją pierwszą pracę w pracowni krawieckiej w operze, wykonując ciężką zakulisową pracę. Niebawem Romek musi stanąć po określonej stronie w walce o władzę, jaka zawiązuje się w operze. Jego przyjaźń ze starszym pracownikiem teatru, krawcem Sową, krytycznie oceniającym program artystyczny teatru i skonfliktowanym z jednym z narcystycznych i kłótliwych śpiewaków operowych, zostaje wystawiona na próbę przez dyrekcję opery i szefa komunistycznej organizacji młodzieżowej. Romek wstawia się za Sową, ale pod wpływem nacisków dyrektora opery, aby odnieść sukces w zawodzie, musi napisać donos na kolegę. W ostatniej scenie Romek musi podjąć pierwszą dojrzałą decyzję polityczną: czy wystąpić przeciwko Sowie, współpracować i czerpać z tego korzyści, czy pozostać lojalnym wobec przyjaciela i siebie. Otwarte zakończenie filmu pokazuje Romka siedzącego przed pustą kartką w gabinecie dyrektora opery, z gotowym piórem w ręku[5]. ObsadaŹródło: Filmpolski.pl[6]
ProdukcjaPersonel, wyprodukowany przez Zespół Filmowy „Tor”, jest zaliczany do najbardziej autobiograficznych filmów Kieślowskiego. Podobnie jak bohater filmu, Kieślowski ukończył w 1962 roku warszawskie technikum teatralne i przez rok pracował jako garderobiany w Teatrze Współczesnym w Warszawie, gdzie usługiwał takim aktorom jak Zbigniew Zapasiewicz, Tadeusz Łomnicki, Aleksander Bardini i Edward Dziewoński. Filmowy Romek, podobnie jak Kieślowski, jest nieśmiałym prowincjuszem skarlałym w zderzeniu z wielkomiejską rzeczywistością[7]. Kieślowski opisywał przedstawioną w filmie opowieść jako „historię zawodu, którego doznał chłopiec (nasz bohater), przychodząc do teatru z tak wielkimi nadziejami”[1]. Jak pisał Robert Birkholc, Kieślowski szczególnie dbał o autentyzm swej opowieści, świadomie wykorzystując poetykę kina dokumentalnego: „film nakręcono ruchliwą kamerą «z ręki», podpatrującą banalne sytuacje z życia bohaterów, a wiele dialogów zostało zaimprowizowanych”[8] . Oprócz prawdziwych krawców w filmie wystąpili aktorzy niezawodowi i reżyserzy. Główną rolę Romka otrzymał ówczesny student reżyserii, późniejszy znany reżyser Juliusz Machulski, podczas gdy rolę przewodniczącego organizacji młodzieżowej Kieślowski powierzył znanemu dokumentaliście Tomaszowi Zygadle[9]. Scenografię do Personelu zaprojektował Tadeusz Kosarewicz, a zdjęcia do filmu wykonał Witold Stok. Montażem zajęła się wieloletnia współpracowniczka Kieślowskiego, Lidia Zonn[6]. OdbiórTadeusz Lubelski odczytywał Personel Kieślowskiego jako jeden z ostatnich filmów trzeciej fali (Kina Młodej Kultury), który podążał za postulatami obecnymi w książce Adama Zagajewskiego i Juliana Kornhausera Świat nie przedstawiony. Zdaniem Lubelskiego najważniejszy konflikt w filmie opiera się na opozycji pomiędzy operą (kulturą oficjalną) a kabaretem (kulturą nieoficjalną), którego założenie w pewnym momencie filmu proponuje Romek[10]. Jak twierdził Lubelski, filmowa opera, tak jak kultura oficjalna Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, „straciła zdolność mówienia prawdy”[10]. Ewa Mazierska interpretowała filmowy świat Personelu jako metaforę zależności kultury oficjalnej od państwa, traktując filmową operę jako „Fordowską instytucję”, zatrudniającą sporą grupę artystów i pracowników technicznych. W kulturze wysokiej, jaką reprezentowała opera w Personelu, od artystów oczekiwano „nie samowystarczalności ekonomicznej, ale oświecenia i edukacji mas w duchu socjalizmu”[11]. Inicjatywa, jaką proponuje założyć Romek – kabaret – też z czasem staje się zależna od władz komunistycznych, co obrazuje zdaniem Mazierskiej dylematy związane z zawłaszczeniem przejawów buntu przez kulturę oficjalną[12]. Wojciech Świdziński, porównując Personel z podobnym tematycznie filmem Aktorzy prowincjonalni (1978) Agnieszki Holland, rozpatrywał oba dzieła jako przejaw odrębnego gatunku, filmu zakulisowego. Świdziński tak charakteryzował założenia gatunku oraz obu filmów:
Doug Cummings z australijskiego „Senses of Cinema” twierdził, iż Personel wyróżnia się „przekonującym odtworzeniem chaosu życia za kulisami, a jego kulminacją jest rodzaj etycznego podejmowania decyzji, na którym Kieślowski będzie się coraz bardziej koncentrował”[13] . Tadeusz Szczepański podkreślał, że Kieślowski, kręcąc Personel, „pragnął ukazać jedną z pułapek, na jakie byli narażeni ludzie, zwłaszcza młodzi, w PRL-u. Udało mu się na prostym przykładzie z życia rozpoczynającego pierwszą pracę chłopca […] odsłonić działanie mechanizmu moralnej deprawacji”[14] . Robert Birkholc podsumowywał, że „widzowie, którzy nie przepadają za bardziej metafizycznym, późnym Kieślowskim zaliczają często ten skromny, ale niebanalny i szczery obraz do najwybitniejszych dzieł twórcy Trzech kolorów”[8] . Nagrody
Przypisy
Bibliografia
Linki zewnętrzne |